Mam mieszane uczucia po tej projekcji. Pomysł już troszkę utarty. Eksperyment rządowy (gdzieś o nim można było usłyszeć w latach 70-tych), a prawie cała akcja dzieje się w zamkniętym pokoju. No i zakończenie dziwne. Nie do końca zrozumiałem, dlaczego tak. Moja ocena może też wynikać z tego że zmęczony troszkę odpływałem. Więc może powinienem to obejrzeć jeszcze raz. W rolach głównych oscarowy Timothy Hutton, oraz zapamiętany przeze mnie z Fargo, Prison Break charakterystyczny aktor Peter Stormare
(6/10)
Share
wtorek, 26 stycznia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz