środa, 20 października 2010

Ne te retourne pas [Nie ogladaj sie/Don't Look Back] (2009)

Miałem odpocząć od holywoodzkiej papki, zafundowałem sobie kino europejskie. Zawiodłem się, wynudziłem wiedząc, że to ma być ambitne kino. Nie oczekiwałem rozrywki choć pachniało thrillerem i mystery. Wyszedł taki średniak z gwiazdami europejskiego kina. Jeden motyw utkwił mi w pamięci, to efekty przeistaczających się bohaterów.

(5/10)

wtorek, 19 października 2010

Splice [Istota] (2009)

Filmik obiecująco się rozpoczął, potem rozwinął się w dobrym kierunku. Niestety koniec został zepsuty, za bardzo popłynęli w scenariuszu. Historia znana, naukowcy zaczynają się bawić w naszego stwórce i stosując najnowsze zdobycze genetyki próbują stworzyć nowy gatunek. Z obcą istotą znowu spotyka się oskarowy Adrien Brody, który poradził sobie z Predatorami. Scenariusz i reżyserię popełnił Vincenzo Natali, człowiek od świetnego Cube (1997).

(6/10)

czwartek, 7 października 2010

Predators (2010)

Już 20 lat minęło i była po drodze nieudana kontynuacja. Potem wystąpił z obcym razem na jednym ekranie, a teraz nadeszła ta chwila. To on, to Drapieżnik (Predator). Klimat pierwowzoru został należycie zachowany. Mamy dżungle i grupę wyjadaczy od ekstremalnych sytuacji. Za sterami produkcji stanął Robert Rodriguez i zgarnął całkiem zgraną paczkę aktorów łącznie ze swoim ulubionym antybohaterem Danny Trejo (Machete). Smaczku dodał swoim epizodem Laurence Fishburne. Rodriguez miał reżyserować, ale w końcu oddał to Nimród Antal (jest pod wrażenie jego filmów Kontrolerzy i Motel). Pierwsze podejście do tematu Rodriguez podjął w 1995 roku, ale wtedy nakręcił Desperado i temat dojrzewał 15 lat.
Głównego bohatera zagrał Adrien Brody. Całkowicie mi do twardziela nie pasował, ten głos i tę prężenie chudych mięśni. Myślę, że twórcy puszczali oko do fanów pierwowzoru. Całkowite przeciwieństwo Arnolda a jednak. Na napisach końcowych pojawia się ta sama piosenka co wita nas w oryginalnym Predatorze.

(6/10)

wtorek, 5 października 2010

L'immortel [22 Bullets] (2010)

Nawrócony gangster żyjący na emeryturze zostaje brutalnie postrzelony. Potem giną jego najbliżsi. Pozostaję tylko zemsta... kolejny starszy pan mściciel. Film nakręcono na podstawie prawdziwej historii Jacky Imbert-a. Jean Reno uporał się z rolą, a za sterami produkcji stanął sam Luc Besson. Gdzieś między nimi pozostał duch Leona Zawodowca. Niedawno Luc napisał scenariusz do udanej zemsty Uprowadzona i może ten sukces miał zostać powtórzony.

(7/10)

poniedziałek, 4 października 2010

30 Days of Night: Dark Days [30 dni mroku: Czas ciemności] (2010)

W roku 2007 na podstawie komiksu wychodzi bardzo dobry, wampirzy horror 30 dni mroku. Po trzech latach za kontynuacje bierze się całkiem nowa ekipa. Tylko reżyser i scenarzysta Ben Ketai ma powiązanie z tematem, ponieważ zrealizował mini serial 30 Days of Night: Dust to Dust. Serial ten nawiązywał do horroru.
W nowym filmie mamy kontynuacje historii Stelli, która przeżyła masakrę na Alasce. Bohaterka przenosi się do Los Angeles, gdzie próbuje opowiedzieć swoją historie i ostrzec przed obcymi. W mieście spotyka kilka osób, które chcą się zemścić za swoich bliskich... Blade, wieczny łowca jeżeli chodzi o zemste to nie jest, a sequel z niego cienki patrząc na pierwowzór. Jedynie zdjęcia ładne, ale już wampiry gorsze od pierwowzoru - coś im brakuje.

(4/10)