niedziela, 21 listopada 2010

The Next Three Days [Dla niej wszystko] (2010)

To jest remake i to już po dwóch latach. Nie oglądałem oryginału, ale podobno to wierna kalka francuskiego filmu. Tylko tytuł został zmieniony dla zmylenia kinomana, chociaż jak znam życie kino europejskie jest niszowe w Ameryce, więc nikt tego nie oglądał. Polski dystrybutor zrobił nam psikusa i nazwał go tak jak francuski pierwowzór. Za przeróbkę wziął się Paul Haggis znakomity scenarzysta, który był trzy razy nominowany do Oscara, w tym raz go zdobył za Miasto Gniewu. Temat jest prosty: niewinnie osadzona w więzieniu żona i zwykły mąż, który chce ją stamtąd uwolnić. Obsada jak na szybki remake również zaskakująco gwiazdorska, na czele z Russell Crowe. Film zrealizowany profesjonalnie, trzyma w napięciu do końca. Jedna scena w moim odczuciu zepsuła jego charakter, to próba wyjścia żony z samochodu w czasie jazdy - przecież to nie Matrix. Na pewno obejrzę oryginał Pour Elle za jakiś czas, zgodnie z regułą powinien być lepszy.

(7/10)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz