Shrek przeżywa kryzys wieku średniego, więc choć na jeden dzień chciałby się oderwać od żony i dzieci. Dostaje ten dzień, ale za jaką cenę. Następuje powrót do czasów jedynki z innym scenariuszem przebiegu wydarzeń. Dla mnie już odgrzewane kotlety, dla dzieci kolejna dobra zabawa, bo akcji nie brakuje. To taka komedia rodzinna z przygodami, gdzie te gagi z jedynki i dwójki.
(6/10)
wtorek, 30 listopada 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz